W ostatnich dniach jesteśmy świadkami coraz większych obostrzeń w zakresie przemieszczanie się, spowodowanych walką ze skutkami epidemii COVID-19. Przypomnijmy, że do tej pory przekraczanie granicy wiązało się z koniecznością odbycia 14-dniowej kwarantanny, a sporo przewoźników zredukowało o połowę liczbę miejsc i ograniczyło kursy, co znacznie utrudniło organizację przejazdów opiekunek. Do tych zmian doszły teraz kolejne, a ich konsekwencje mogą okazać się dużo poważniejsze, stawiając pod znakiem zapytania możliwość przejazdu Opiekunek w kierunku do i z Niemiec transportem publicznym.
Obowiązek kwarantanny dla kierowców małych busów
Do tej pory z odbycia obowiązkowej kwarantanny byli zwolnieni wszyscy kierowcy zawodowi w transporcie międzynarodowym. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. poz. 566 z późn. zm.) wprowadziło jednak zasadniczą zmianę w zasadach zwolnień z obowiązkowej kwarantanny. W § 2 ust. 8 wskazuje się na wyłączenie spod tego obowiązku m.in. kierowców wykonujących przewóz drogowy w ramach międzynarodowego transportu drogowego lub międzynarodowego transportu kombinowanego w rozumieniu przepisów o transporcie drogowym. Ustawa o transporcie drogowym nie reguluje jednak zasad podejmowania i wykonywania międzynarodowego transportu drogowego pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą. Z uwagi na powyższe interpretuje się, że wyłączenie w § 2 ust. 8 rozporządzenia z 31.03.2020 r. nie dotyczy kierowców, którzy wykonują transport międzynarodowy środkami transportu innymi niż autobus. Taka interpretacja przepisów została przedstawiona w artykule z 03.04 zamieszczonego przez Ministerstwo infrastruktury na stronie gov.pl:
W zakresie przewozu drogowego w ramach międzynarodowego transportu drogowego osób, zwolnienie z odbycia obowiązkowej kwarantanny po przekroczeniu granicy państwowej dotyczy wyłącznie kierowców autobusów. Ustawa o transporcie drogowym nie reguluje zasad podejmowania i wykonywania międzynarodowego transportu drogowego pojazdami przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą. Kierowcy wykonujący międzynarodowy transport drogowy osób innymi środkami transportu niż autobus, przekraczając granice RP, podlegają obowiązkowi kwarantanny.
Masowe odwoływanie przejazdów i zawieszenie działalności busów?
Co prawda nowe zmiany nie uniemożliwiają małym przewoźnikom przekraczania granicy, to jednak nie trudno sobie wyobrazić, że obowiązek kwarantanny dla kierowców jest utrudnieniem dużo gorszym niż limitowanie miejsc. Pozostaje więc mieć nadzieję, że część kierowców zatrudnianych przez firmy przewozowe dysponuje odpowiednimi zezwoleniami jakie wymagane są wobec kierowców autobusów.
W przeciwnym razie, do tego, żeby dana firma przewozowa mogła dalej realizować swoje usługi, będą potrzebne dwie rzeczy. Po pierwsze: zgoda kierowców na przejazd, który będzie wiązał się nieuchronnie z odbyciem kwarantanny przez niego samego i wszystkich jego domowników. Po drugie: odpowiednio duża ilość takich kierowców, którzy się na to zgodzą. Chodzi przecież o to, żeby kursy odbywały się częściej niż raz na kilkanaście dni.
Najbliższe dni pokażą jak w tak ekstremalnie trudnych warunkach poradzą sobie firmy przewozowe. Liczymy na to, że przynajmniej część z nich będzie dalej świadczyć swoje usługi. Trzymam mocno kciuki!!!
Czy Sindbad wznowi swoje linie?
Nowe zmiany otwierają też pewną perspektywę przed największym na rynku przedsiębiorstwem przewozowym – Sindbad. Otóż zgodnie z najnowszymi interpretacjami Ministerstwa Infrastruktury „zwolnienie z odbycia obowiązkowej kwarantanny po przekroczeniu granicy państwowej dotyczy wyłącznie kierowców autobusów.”
Obowiązek kwarantanny nie dotyczyłby zatem kierowców Sindabada. Problem jednak w tym, że z dniem 29.03 Sindbad zwiesił czasowo swoje linie, motywując swoją decyzję m.in. utrudnieniami na granicy i wyraźnym spadkiem liczby pasażerów.
Czy jednak w obliczu masowego zawieszania działalności małych przewoźników, Sindbad nie skorzysta z okazji i nie wznowi swych usług? Taki ruch mógłby okazać się sporą ulgą dla firm delegujących Opiekunek i samych Opiekunek.
Pakiet bezpieczeństwa dla Opiekunek
W obliczu pandemii i w związku z zaistniałymi utrudnieniami w przemieszczaniu się Active Care nie czeka z „założonymi rękami” i wypracowuje na bieżąco różne rozwiązania awaryjne, pomagające w bezpiecznym transporcie do i z miejsca pracy. Od samego początku kryzysu, monitorujemy na bieżąco sytuację związaną z przejazdami przez granicę i codziennie weryfikujemy aktualność zamówień. W razie ewentualnych problemów gwarantujemy zwrot nieprzewidzianych kosztów, jakie mogą wystąpić w czasie podróży i niestandardowe wsparcie logistyczno-organizacyjne. Obiecujemy, że żadna nasza Opiekunka i Opiekun nie zostaną pozostawieni sami sobie!